Rozdział 7
Dracolie
Nicola
Rozdział 7 " Zderzenie Matta z ziemią "
-Po co idziemy, biegniemy do parku?-Spytałam
-Nie do parku a na placyk zabaw.
-Aha-Odpowiedziałam nadal nie rozumiejąc po co. Chodziło o Jacka to wiem ale co on zrobił? Placyk znajdował się za parkiem na końcu miasta. Był odwiedzany tylko przez młodzież, dla dzieci zbudowali drugi jest "bezpieczniejszy". Od placyku dzieliło nas kilka metrów. Nagle zobaczyłam Matta był bratem Tiny. Matta i Tine dzielił rok, to znaczy że był w moim wieku. Wchodziłyśmy już na teren placyku, ogrodzonego płotkiem.Matt miał przewagę nad Jackiem. Zaczęłam iść coraz szybciej zostawiając Tinę za sobą. Matt zobaczył mnie na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech i widoczne zaniepokojenie. Jack wykorzystał ten moment nieuwagi ze strony Matta i złapał go za bark podcinając równocześnie nogi. Matt upadł na ziemie z głuchym jękiem. Mocno uderzył głową w ziemie i przestał się wyrywać.Zaczęłam biec w ich stronę, za sobą usłyszałam kroki, więc Tina też to widziała.Jack powoli zwracał głowę w naszą stronę, potem opuścił ją raz jeszcze i puścił Matta.
-Matt?!-Powiedziała Tina
-Cały jesteś?-Zapytała przestraszonym głosem jego siostra.
-T-Tak.-Powiedział Matt.-Tylko trochę boli mnie głowa.
Matt wyciągnął rękę w stronę Jacka. Ten zbliżył się do niego z wystawioną ręką i energicznie pociągnął pomagając mu wstać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz