Rozdział 4
Dracolie
Rozdział 4 "Pudełeczko "
-To nie możliwe.-nie wierzyłam w jego słowa. Uśmiech nie schodził z jego twarzy.
-a właśnie mam coś dla ciebie.-Powiedział i wyciągnął z kieszeni pudełeczko, potem z tej samej kieszeni wyciągnął swoją różdżkę i stuknął nią lekka w pudełeczko. Pakunek znikł a na jego dłoni, tam gdzie wcześniej leżało pudełko, teraz leżała Śliczna różdżka. Zwykłych rozmiarów brązowo-czarna na końcu uchwytu i na czubku był wyryte małe serduszko.
-Głóg 10 i 3/4 cala a jaki rdzeń ?- Zapytałam.
-Feniks.-Powiedział Draco
- Znasz się na różdżkach ?Tego nie wiedziałem a, opiszesz moją ?
-Draco podał mi różdżkę wzięłam i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Ciepło wychodzące z różdżki i otaczające mnie, a w środku orzeźwiający chłód wody. Podała mu szybko różdżkę. Dracona bardzo to zdziwiło.
-Głóg 10 cali włos z ogona jednorożca.
-Dobrze.-Powiedział Draco.
-D-Dziękuje.-Odpowiedziałam.
-Eee nie chce wam przerywać, ale chyba zbiera się na burzę.-Wszyscy spojrzeliśmy w niebo było czarne
-Masz racje Kate, trzeba zbierać się do domu.-Nicola wstała a zaraz za nią wstała Kate.
-A ty ? Chyba tu nie zostaniesz, nie w taką pogodę.
-Ja ?Jeszcze nie wiem co zrobię.-Powiedział Draco. W tej chwili zadzwonił mi telefon. To była mama mówiła, że już wróciła z pracy i żebym wracała.Powiedziała tez żebym zaprosiła do domu Dracona.
-Więc wszystko jasne-Powiedziałam
-Draco zapraszam cię do mnie do domu.-Skąd mama wiedziała o Draconie. Idąc przez park szepnęłam do Kate.
-Opowiem ci o wszystkim.
- Już się doczekać nie mogę. odpowiedziała zadowolona Kate.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz